Zadręczała się myślami rozdział "1"

Kiedyś to on pytał, pisał do niej z ciągłym tym samym pytaniem "Czy chcesz ze mną chodzić?" ona zawsze odpowiadała "wiesz jakoś mi się to nie widzi" . A teraz gdy widuje go prawię codziennie on się do niej uśmiecha a ona w niego wpatrzona ... Spodobał się jej ale jak to ? tak nagle? ... Widać życie ma swoje strony .. Wpatrzona na niego teraz to ona chciałaby rzucić się mu w ramiona i powiedzieć "tak, tak chcę z tobą chodzić" czemu tego nie zrobi ? ... Po prostu nie ma odwagi patrzy przez okno godzinami jak gra w piłkę nożną jaki jest w tej dziedzinie sportu dobry chciałaby wyjść z domu i poprosić go o chwilę rozmowy. Czemu tego nie zrobi ?. Bo boi się odrzucenia boi się reakcji jego kolegów którzy są tam razem z nim tego śmiechu i upokorzenia choć pewnie wiadomo, że tak wy nie było. Dobrze, napisał jeszcze raz ostatni . Co napisał? "Kocham Cię ale nie mogę tak dłużej czekać w tej nie pewności aż w końcu się zgodzisz ze mną być znalazłem dziewczynę". Jednak ona z łzami chciała mu odpisać, że też go kocha jednak nie mogła. Czemu ? bo nie dał jej szansy i ją zablokował nie mógł patrzeć w głębi duszy na jej łzy. Z kąt wiedział o nich ? przypadkiem napisała mu sms'a "teraz mam łzy w oczach PS: nie odpisuj " .

Tak właśnie dzieje się w moim życiu. Teraz tego żałuje że się nie zgodziłam ..