Menu
Gildia Pióra na Patronite

Śmierć jest desperacją…

Canaletta

Canaletta

…desperackim “ratunkiem” przed życiem.

Ilekroć do niej prowadziłam, czułam, jak tracę rozsądniejszą część siebie. Śmierć była rozwiązaniem ostatecznym, ale i takim, które rozwiązywało problem gdy dobrego rozwiązania nie było. D e s p e r a c j a… Coś, co powodowało, że w sytuacji kryzysowej człowiek potrafił błagać o litość, chociaż tego nie chciał. Widziałam to wiele razy. A świat widział wiele moich zbrodni, spowodowanych desperackim szukaniem wyjścia z sytuacji.

Zastanawialiście się kiedyś, jak to jest mieć na dłoniach krew tylu winnych i niewinnych ludzi?

Niektórych morderców to bawi, cieszy, podnieca. Są też tacy, którzy stali się katami bez wcześniejszego zapytania ich o zgodę. Zostali do tego zmuszeni przez wzgląd na więzy rodzinne lub nie mieli, nie widzieli innej drogi dla siebie. Jedni traktowali to jako zadośćuczynienie, inni jako przekleństwo, a jeszcze inni odrywali się dzięki temu od uczuć, które podobnież wyniszczały i likwidowały możliwość racjonalnego myślenia. Jednakowoż nie podlegało dyskusji, że każdy z nich miewał sumienie, słyszał jego głos i widział za każdym razem każdą ofiarę, którą zabił.

Jak było ze mną? Nie do końca sama wiedziałam. Jednego dnia czułam ogromną chęć zabicia kogoś, odebrania mu duszy i zamknięcia ją w słoiku. Zaś innego dnia byłam wstanie darować komuś życie, a nawet żyć, jak normalny człowiek. Bez piętna morderczyni na karku.

Prawda jest jednak taka, że bez względu na wszystko, każdy z nas jest w pewnym stopniu mordercą. Ja zabijam w sobie codziennie miłość, odbierając innym nadzieje. A Ty, czyim jesteś mordercą?

12 518 wyświetleń
183 teksty
31 obserwujących
  • WilceeQ`

    25 May 2013, 14:08

    Nie ma sprawy ;)
    Pozdrawiam i miłego dnia ;)

  • Canaletta

    25 May 2013, 12:36

    Dziękuje, zmieniłam jednak i brzmi lepiej, to fakt. :)

  • WilceeQ`

    25 May 2013, 11:25

    Może zastąpić je?
    "desperatycznym szukaniem wyjścia z sytuacji."
    Choćby:
    "desperackim" chciałam napisać "pełnym desperacji" ale nie mam pewności, czy nie zaburzy to tekstu.

  • Canaletta

    24 May 2013, 22:57

    Zapewne mogłaś widzieć ów tekst na moim tumblrze, tak to, nigdzie indziej. Powtórzenia są zamierzone, nie mogłam jednak dać tego jako "dziennik", bo to nie o mnie. I dziękuje za wskazanie błędów, wiem, że słowo "desperatycznym" nie istnieje. Potrzebowałam go jednak.

  • WilceeQ`

    24 May 2013, 20:22

    "desperatycznym" - jest takie słowo?
    "Nie do końca sama wiedziałam." - szyk zdaniu jakoś mnie "boli" ale to tylko moja opinia.

    Co do tekstu jak dla mnie w takim minimum sporo powtórzeń, mimo, że umyślnych. Poza tym nie podpięłabym tegoż pod opowiadanie, raczej dziennik.
    Treść znajoma, wydaje mi się, że już gdzieś takowej liznęłam. Co do zabicia miłości... masz zwierzaka czy rodzinę, przyjaciół, hobby?
    No własnie.
    ;)