Menu
Gildia Pióra na Patronite

Białe postacie

Coraz mniej czasu mi pozostało...
A jeszcze tyle chciałam zrobić
Strach ogarnia mnie całą
w spokoju spać nie dając...
Białe postacie w fartuchach wokoło mnie przemijają
wzrokiem do łóżka mnie przybijają
Krzyczę...
Pragnę uciec...
Próbuję wstać...
Przewracam się...
Krzyczę...
Czołgam się nie wiem dokąd
Białe postacie w fartuchach drwią ze mnie i szydzą
W uszach rozbrzmiewa szpitalny gwar
Pik... pik... pik... pikkkkkkkkkk...
Nadeszło to czego się obawiałam
Czucia w nogach stracić nie chciałam
Budzę się ... przyglądam ciemności
I czekam
Czekam... każda godzina przybliża mnie do tego
Znów zapadam w sen...
Biegnę przez łąkę ... tańczę z wiatrem...
A białe postacie w fartuchach biją brawo
Że uciekłam przed czartem ...

8462 wyświetlenia
73 teksty
8 obserwujących
  • Odchłań

    17 January 2013, 11:16

    koniec niejasny bo jeszcze sama nie znam końca ... wiem tylko że to na pewno nie będzie śmierć ... Czucia w nogach stracić nie chciałam to przed tym strach ogarnia mnie całą ...

  • scorpion

    17 January 2013, 10:12

    Ladne i nietypowe opowiadanie, tylko dla mnie niejasny koniec... Ucieklas przed czartem- trafilas do nieba? Czy po prostu przezylas?