Lubię miasto, uwielbiam wieś. Nie boję się pracy, nie unikam jej, ale też nie szukam na siłę. Trzeba zachować, jak we wszystkim, równowagę. Jeżeli czujesz, że Twój ogród zaczyna Cię pochłaniać i nie znajdujesz czasu na nic innego (książkę, spacer, spotkania) zastanów się nad zmianami. Może mniej inwazyjnych roślin, (bo te trzeba ciągle podcinać), może mniej warzyw, jeśli i tak ich nie przejadasz, może trochę wysypanego grysiku, by mniej plewić?
Chyba że… odpowiada Ci taka sytuacja, to oczywiście rób swoje i ciesz się tym bezustannie!