Podmiot tej myśli żyje bo myje nieumytych. Dobra, nie będę gdybać. Niech autor sam się wypowie. Bo tym sposobem mogę dojść nawet do wymiaru z prosektorium.
Z tego wniosek, że w myśli chodzi o "żyję więc się dotykam, dotykam więc żyję"? Jeśli tak, to zmienia postać rzeczy. Do erotyków to należy przenieść ;)