Menu
Gildia Pióra na Patronite

Żyję. Żyję resztkami miłości do Ciebie. Popijam je jak wodę, jak napój od którego pomału się uzależniam. Karmię się Twoimi oczami i tak częstym uśmiechem który posyłasz codziennie ścianom, oknom, ludziom z którymi przebywasz. Bywa ,że i mnie tym uśmiechem obdarowujesz. Jesteś narkotykiem, a zwykłą narkomanką którą na Ciebie nie stać. Wciąż chcę Ciebie bardziej, mam coraz większą ochotę-jednak coś zabrania mi Ciebie mieć. Powodujesz ,że zawartość mojego brzucha tańczy, a ja sama czuję niesamowite motylki, gdzieś tam w środku. Człowieku, jak długo będziesz tak na mnie działać? Ciężko jest upchnąć moje wszystkie uczucia gdy o Tobie myślę i emocję gdy Cię widzę w tych jakże prostych i nadużywanych słowach:Kocham Cię. Ale kocham Cię, jak motyl słońce, Polacy ojczyznę, kredki kartkę. A nawet bardziej. Ale proszę. Obdaruj mnie swoją miłością, a wtedy już nie będziesz narkotykiem na którego mnie nie stać. Będziesz dla mnie dostępny, będziemy karmić siebie nawzajem miłością jaka w nas drzemię, a teraz...? Teraz tylko powiem ,że kocham Cię niesamowicie, i ani kilka dni, ani miesięcy w przód tego nie zmieni.

7197 wyświetleń
78 tekstów
10 obserwujących
  • tabletkamilosci

    18 May 2010, 19:04

    Jeeeej, piękne ! : )
    pozdrawiam .;d