... po co klamki, po co wytrychy - one służą tylko złodziejom i nieproszony gościom... a wystarczy „bijący, żywy chip" na otwartej dłoni i kilka „magicznych słów"...
to ja takich nie znam :) sam się zatrzasnąłem. a przynajmniej trzymam się z dala od wszelkich drzwi na swoich przy okazji wywieszając napis: nie zbliżać się do mojego serca. :)