Zauważyłam. W cudzosłów ujęte dużo więcej, niż potrzeba. Nie w tym rzecz. Rzecz w tym, że wygląda to jakbyś wychwalał jedynie formalne wykształcenie. Są lepsi nauczyciele bez szkół, niż ci ze szkołami. A tekst wygląda na deprecjonowanie ludzi bez szkół.
skoro nie "łapiesz" to ujmę to tak... jest szkoła, którą ukończysz wraz ze śmiercią... samozwańczymi "nauczycielami i sędziami" mianują się tam "panowie w czerni"...