Zima rozdrapuje moje rany....

Pada śnieg,
ten ośnieżony trawnik
Śnieg jest piękny, taki nienaruszony, delikatny
Idziesz i wiesz by po nim nie przejść, żeby go nie zniszczyć
Jednak nie każdy tak myśli...
I idzie po nim
A z każdym krokiem skrzyp śniegu...
Krzyczy z bólu....
Tak jak ja...
Głęboko w duszy...
Kiedy ludzie mnie ranili
Jestem jak śnieg, delikatna i krzywdzona przez ludzi.....