Menu
Gildia Pióra na Patronite

Zaufałam mu.
Pokochałam.
Chwyciłam za rękę i dałam się prowadzić.
Szliśmy razem przez świat.
A potem nagle puścił moją dłoń i zapragnął wędrować samotnie.
A ja? Cóż ja mam począć?
Zawędrowaliśmy tak daleko od domu..byłam zbyt zaabsorwowana jego osobą podczas wędrówki i nie pamiętam drogi.
Stoje sama na rozstaju dróg.
Dokąd pójść?

1068 wyświetleń
17 tekstów
0 obserwujących
  • Nectaire

    24 July 2009, 14:12

    Znajduję się w identycznym położeniu...

  • kkasiulek162

    13 May 2009, 20:29

    Tylko nie stój na środku skrzyżowania. Przed soba bedziesz widziała jeszcze świeże ślady jego stóp...
    Musisz zadecydować i obrać nowy kierunek, może spotkasz kogoś kto postawi przed Tobą drogowskaz, który zaprowadzi Cię do domu... Trzeba być silnym. On na pewno zatęskni po stracie towarzyszki, kto wie, może wróci na te skrzyżowanie?
    Na takim rozstaju dróg spotyka się wiele ludzi, wiele szuka własnego szlaku i boi się, żeby nie popełnić błędu i nie wybrać ulicy na końcu której jest ślepy zaułek...