ZACIĘTA DYSKUSJA Rzekła nadzieja do radości "racz pani, Ty miła, ugościć byś się zgodziła?" Radość smutek przekrzyczał "radość dziś jak prostytutka, pojawia się taka milutka, zaś choroby pozostawia i rozsądek puszcza pawia!" Radość: "Z miłością mnie mylisz kochany, Ty jak alkohol co ugaszasz rany, lepszy rozsądku paw niż jego całkowity brak, sam z depresją toniesz w związku toksynach, dilerką ostrzy w pięknych mokasynach" Smutek: "Z wami, bez wsparcia żadna dyskusja, z was stworzona serca perkusja! Siła napędu i uderzenia daje te ślepe wyobrażenia."
Dobra, dobra. Nie chcę być niemiła, ale bądźmy szczerzy, ta "rozmowa" się przeciąga w nieskończoność. Pozdrawiam i żegnam naciskając na czerwony przycisk w prawym, górnym rogu. ;)
Dobra, dobra. Nie chcę być niemiła, ale bądźmy szczerzy, ta "rozmowa" się przeciąga w nieskończoność. Pozdrawiam i żegnam naciskając na czerwony przycisk w prawym, górnym rogu. ;)