(z Tobą - moje rozważania)
Mam nadzieję, że to Twoja sprawka, sprawka mojego chcenia... :)
Te słowa: "Albowiem to Bóg jest w was sprawcą i chcenia, i działania zgodnie z [Jego] wolą"
Zajrzałam do całego listu...
No ile w nim radości! Radości w Tobie...
Z jednych słów do kolejnych...Dajesz nam siłę, jeśli tylko naprawdę chcemy być z Tobą...
No bo, czy można przejść obojętnie obok:
"A modlę się o to, aby miłość wasza doskonaliła się coraz bardziej i bardziej w głębszym poznaniu i wszelkim wyczuciu dla oceny tego, co lepsze..."
Patrząc na moje lenistwo i częste niechcenie - można...
Więc sprowokowana radością w Panu, modlitwą za mnie (za nas...), proszę Cię Panie Jezu...o to wytrwanie...w Słowie zasłuchanie, o dobre pragnienia...Niech się przemienia myślenie moje...
Autor