no sama nie wiem jak się ustosunkować do tej myśli. Z jednej strony treść i jedno z oblicz przesłania niemal identyko jak w tej piosence, ale dochodzi też ten wątek jednakowości, żeby spojrzeć na to przez pryzmat równości wszystkich... wtedy juz sama wartość jest na drugim planie bo na pierwszy wysuwa się ta właśnie równość. Także generalnie nie można posądzić o plagiat, bo mimo że treść łudząco podobna ( i z tamtąd też na pewno zaczerpnięty koncept), to nakierowuje spojrzenie na inną sprawę.
Dokłdnie, Agnieszka mnie już przedziła:) Jezus umarł za wszystkich nie tylko za chrześcijan, niezależnie czy ktoś w niego wierzy czy nie, jest tyle wart.