Menu
Gildia Pióra na Patronite

Wolna wola istnieje?
Czy może jest tak prawdziwa jak ci myślący z cytatu Twaina: "Ludzie nie myślą, ludzie tylko myślą, że myślą".
Może jesteśmy bardziej jak piłka tenisowa odbijana przez dwóch graczy. Piłka, która zdobyła garść świadomości i naiwnie stara się wierzyć, że ma jakiś wpływ na "swój" tor lotu.

4664 wyświetlenia
52 teksty
6 obserwujących
  • 7 March 2021, 22:42

    Wolna wola, a wpływ na wszechświat, to odrębne pojęcia. Każdy człowiek, jako jednostka ma niewielki wpływ na to, co go otacza, niewielki nawet na to, co będzie się działo z nim samym, choć codziennie planujemy, że coś zrobimy i wiele tych planów udaje się zrealizować. Ale decyzje możemy podejmować samodzielnie. Owszem, wiele osób próbuje na nie wpływać, codziennie z mediów dowiadujemy się, czego bardzo potrzebujemy, co nam jest niezbędne, bez czego nie możemy żyć, dowiadujemy się, co powinniśmy, a czego absolutnie nie możemy zrobić,
    kogo mamy popierać, a kogo potępiać, ale to wszystko kłamstwa, wszytko nam wolno, wolno nam nawet błądzić i wybierać źle. Tak, poniesiemy tego konsekwencje, ale to nasz wybór, nasza wolna wola.
    Dlaczego w takim razie tak próbuje się nią manipulować, wpływać na nią?
    Bo taniej jest kogoś przekonać, żeby z własnej woli robił to, co ktoś chce, niż go do tego zmuszać i pilnować 24 godziny na dobę.
    To najlepszy dowód na istnienie wolnej woli.
    Pozdrawiam. :)

    od Aplan, scorpion, Malusia_035
  • sprajtka

    7 March 2021, 10:56

    Zniewalamy się w ramach własnej woli

  • Ellander

    7 March 2021, 10:33

    Jedyne ramy wolnej woli, które zakładamy to te własne, lub narzucone przez drugiego człowieka. Co poniekąd wyklucza wolność samą w sobie. Ale wiara w to, że jakaś metafizyczna siła wpływa na moje myśli, to tak jakbym ja wpływał na "myśli" mojej flory bakteryjnej masażem brzucha.

  • Aplan

    12 June 2020, 17:51

    @sprajtka owszem, słuszne słowa.
    one drop for all (wybacz, twojego nicku nie da się "podświetlić") słyszałem coś o tym, ale jeszcze nigdy nie widziałem badań które miałyby to potwierdzić. O ile badania z zasadą podwójnej ślepej próby są racjonalnie wytłumaczone, tak to, że po prostu myślą da się coś zmienić uznaję tylko za życzenie wielu wierzących w cuda.
    I dzięki za podanie nazwiska. Temat kontrowersyjny, ciekawi mnie długo i też mógłbym odesłać do książki Davida Eaglemana "Mózg Incognito", tam jest szerzej poruszony.
    @scorpion "dlaczego ciągle stoi coś na przeszkodzie, aby po prostu się zachłysnąć w pięknym bezsensie", ładne słowa, przyznam. I potrafię zrozumieć ten punkt widzenia. Myślę, że prawda może leży gdzieś pośrodku.

  • scorpion

    12 June 2020, 02:37

    ta no coś tam obejrzałem tego Harrisa, ale to temat na głębokie przemyślenia, do których ta myśl Aplana także skłania. Często zawieszam się gdzieś w czasie i rzeczywistości, próbuję dotrzeć czego tak właściwie chcę? Co w tym momencie bym zrobił, ale nie ma odpowiedzi no i szukam wtedy po prostu zajęcia, zabijam nudę, bo przecież można by tak sobie nawet umrzeć. Ile można myśleć o niczym lub może bardziej starając się myśleć o czymś? To pewnie nadal nie wolna wola, [...]

  • one drop for all

    12 June 2020, 00:30

    Ciezki temat, nie do przerobienia. Polecam dzialalnosc Sam Harris, neurobiologa, który twierdzi, ze wolna wola nie istnieje.

    A z drugiej strony, obserwator zmienia wynik swoimi myslami (wlasnymi...?).

  • sprajtka

    11 June 2020, 19:29

    Przyczyny samobójstw są wielorakie. Często wynika ono z uczucia smutku, które w wielu przypadkach jest rezultatem zaburzeń psychicznych, takich jak depresja, zaburzenia afektywne dwubiegunowe, schizofrenia, alkoholizm lub inne uzależnienie od środków odurzających...czyli się nie liczy...

  • Aplan

    11 June 2020, 18:49

    @sprajtka Ciekawe spostrzeżenie, choć nasuwają się pytania. Bo idąc dalej tym tokiem myślenia, to np. wielcy artyści nieraz popełniali samobójstwo. Czy posiadając wolną wolę byliby do tego skłonni?
    @scorpion , to mi dało do myślenia: "Jak sobie to uświadomisz to jest lepiej, tylko wtedy niekoniecznie chce się pracować". Czasem właśnie jak sobie przypominałem jakieś dawne prace, do których nie pałałem sympatią - delikatnie mówiąc - to wtedy pytałem sam siebie: Jak ja tam wytrzymałem tyle czasu? Może właśnie przez bycie robotem.

  • silvershadow

    11 June 2020, 16:58

    ta piłka chyba ma swój osobliwy spin
    ciekawe ;)

    od Aplan
  • scorpion

    11 June 2020, 11:50

    Kwestia świadomości... Jeśli żyjesz utytłany w codzienności, to głowa nie potrzebuje wiele myśleć, jest trochę robotem- wstajesz rano, kawka, praca, powrót, coś tam i sen. I tak w kółko. Jak sobie to uświadomisz to jest lepiej, tylko wtedy niekoniecznie chce się pracować :) Każda myśl może być świadoma. Ja dzisiaj np nie mogłem wstać, a nagle po prostu się podniosłem. Co mnie podniosło? Ja? Na pewno nie. Nawet o tym nie pomyślałem. Może ktoś mną sterował? Może...