Dodaj odpowiedź 14 August 2012, 23:27
0 Coś tam pamiętam, ale raczej w kontekście niepewności.
Ja kocham wielokropki, od biedronek po zdania;)Odpowiedź 14 August 2012, 23:26
0 O wielokropkach o ile się nie mylę Z kol. Radionem kiedyś była wzmianka.. z tym że poczytywane było jako coś w rodzaju zaniku cech asertywnych.. kojarzysz?
Pamiętam bo utkwiło mi skoro sam z wielokropkami mam sporo wspólnego.. ;)
Fajnie poczytać dziś coś na ten temat z innego spojrzenia.Odpowiedź 20 July 2012, 19:24
0 Doris, cieszę się, że pasuje, choć niektórzy tu narzekają na wielokropkowość;)
Grześ, przyznam, że przemknąłeś mi przez myśl, kiedy ją pisałam;)
Dziękuję i wzajemnie, przyjemnego Wszystkim;)
Odpowiedź 20 July 2012, 17:48
0 ... tak się zastanawiam, Madzia... czy znów mi ktoś wypomina te wielokropki?...
... słonecznego i spokojnego weekendu, życzę...
;-)
Odpowiedź 20 July 2012, 15:11
0 Cichy_39, to nawet do Ciebie podobne;p
Beato, wielokropki często powstrzymują rzekę przecinków;)
Mariusz, w tych trzech kropkach tkwi bezradność słów.
Dzięki za opinie.
Miłego popołudnia;)Odpowiedź 20 July 2012, 12:39
0 Tamy zatrzymują wezbraną moc potoków, nawet jeśli są wielokropkiem dla słów :)
Odpowiedź