widzę, że zachowania żmiji nie są Ci obce...;) oczywiście nie chce być złośliwa...;)
rzeczywiście chodziło mi o żmiję, nie w tak dosłownym tłumaczeniu jak Twoje ale tak o takie właśnie kąsanie, złośliwości i wredne zachowania, które obserwujemy na co dzień. pozdrawiam serdecznie.