Urządzam się na nowo w swojej samotności... Strach spakowałam do kartonowego pudła, upchałam go głęboko do szafy bez dna. W oknach zawiesiłam firanki marzeń i zasłony nadziei...
Pokojowa
Autor
18 December 2016, 17:33
Dzięki
18 December 2016, 17:26
nadziei
/bo zanim się połapiesz :Pto cię niechcący nadzieją/
18 December 2016, 17:13
W pokoju powiesiłaś firanki i zasłony,a w kuchni co...rolety i zazdroski :)