Uczył ją co dzień kroczyć w mrocznym blasku życia i światło rozpalać na świeczniku miłościbył jej słońcem- tak wiele miał w sobie światła ile w duszy czystości
Amell
Autor
4 September 2012, 17:12
Nieczysty cichy dzwon duszy, wybijany jest udręczonym głosem sumienia...Pozdrawiam :]
23 June 2010, 16:09
Dziękuję Kochana;)
23 June 2010, 16:03
Moniś przepiękne słowa ... być dla kogoś słońcem, "światło rozpalać na świeczniku miłości"...
21 June 2010, 11:48
dziękuje Monisiu:)miłego dnia życzę mojej imienniczce;D
21 June 2010, 11:41
dziękuję bardzo Łukaszu i Krzysiu:)pozdrawiam cieplutko:)
20 June 2010, 23:33
tyle w duszy czystości, ile blasku sercu... ;)
20 June 2010, 22:53
Świetne;)
20 June 2010, 21:04
tak,szkoda...a właściwie brak słów,by opisać to...moje "słońce" zaszło...
dziękuję Haniu:)pozdrawiam cieplutko:)
20 June 2010, 18:22
rzeczywiście był nim....
dziękuję Marysiu za miłe słowa.pozdrawiam serdecznie:)
20 June 2010, 18:20
Pięknie słowem malujesz, wspaniałe, "był jej słońcem", śliczne...