"Wise" Mysle ze wiesz i slyszysz ze bije w kosciele ale mam wrazenie ze nie bardzo wiesz w ktorym... Przeciez to nie ma znaczenia czy kobieta moze urodzic dziecko "bez seksu", to jest "bez sesu" Przeczytaj ksiazke "Bog urojony" i troche o ewolucji, "naturalnej selekcji" to bedziesz mial konkretne argumenty do dyskusji na temat Boga, tfu..."Boga urojonego" Dyskusja na temat "Czy istnieje Bog" nie nalezy do 21 wieku, i nie do kregow ludzi o zdrowej psychice... Mysle ze dosyc jest na swiecie domu wariatow, w ktorych zawziecie sie na ten temat dyskutuje. Zostawmy oblakanym ich swiat! - Moze i byloby to dobre haslo, gdyby nie fakt ze tych oblakanych jest duzo za duzo i ze grozi nam prawdziwa epidemia....slabo mi sie robi na sama mysl. Zastanowmy sie wspolnie nad tym, co zrobic aby uratowac swiat, ludzkie zycie i sprawic zeby ludzie byli szczesliwsi. Idac w tym kierunku unikniemy epidemi "Boga urojonego".
dużo ludzi kłamie. trudno jest nie kłamać. mówienie prawdy o czymś jest najtrudniejsze. uważam, że to niemożliwe by kobieta była w ciąży, jeśli nie uprawiała seksu. chyba, że już wtedy można było sztucznie zapłodnić.
no, cóż. możesz się nie zgadzać. to moje zdanie. twierdzę tak, bo uważam, że człowiek jest zbyt słaby, musiał się czegoś uczepić i otrzymał nadzieję. nawet jeśli czegoś nie widział, to w to wierzy. to smutne.