Tęsknota jest modlitwą najboleśniejszą. Potworne bóle, które odczuwa się w swoim wnętrzu kształtują serce, przedzierają drogę do wspomnień, które nabierają coraz to większego blasku i jaśnieją zgodnie ze swoją barwą, przelewając się przez otwarte rany.
Te słowa czekały tu na mnie tyle lat. Zadziwiające ile jeszcze nieprzeniknionych barw odkrywam wracając do Twoich myśli. Zabieram jak znalezioną perłę, jak list w butelce.;)
Wspomnienia po to są, aby w nich istnieć, ale niektóre z moich tekstów to już tak stare mumie, że czytanie lub powracanie do nich, grozi poważną i regularną klątwą :))