Autor
2 September 2011, 08:58
... czasami i "łowca" z aparatem fotograficznym poczuć się może jak kłusownik z sidłami w ręku... czas minął...
:-)
... to nie smutek, raczej radość pogodzenia...
:-)
2 September 2011, 08:54
skąd taki smutek... czytając słyszę.... czy mogę coś... by Pana rozweselić?
2 September 2011, 08:45
... podejrzewam, że i Marzanna sprzeciw by nie miała... cierpliwa i swego karnawału doczeka... a karnet jak był, tak i pusty jest... widać zbyt podniszczony i oka nie kusi...
;-)
2 September 2011, 08:37
w takim razie ten następny karnawał przetańcz z żywym pięknym aniołem.... tego ci życzę....pozdrawiam ciepło -Gosia.
2 September 2011, 08:17
... "wszystko albo nic", i karnet jedna ręką zapełniony... a Marzanna w mitologi słowiańskiej specyficznym jest "aniołem"... jak Sama-el w judaizmie, lub Munkar i Nakir w islamie...
:-(
... to taka mała podpowiedź, by zrozumieć myśl...
