Oo jak słodko:D A ja powiem Ci tyle-minęłaś się z powołaniem. Powinnaś zostać psychiatrą,skoro jesteś taka "współczująca" (i nie tylko dlatego,ale przemilczę) :D pzdr
Zawistna?:D zanim coś napiszesz, radzę Ci policzyć do dziesięciu i trzy razy ugryźć się w język,bo naprawdę rozbrajające jest to,co piszesz;D jestem bardzo spokojnym człowiekiem i nie nienawidzę nikogo-na pewno nie za minusa czy krytyczną ocenę.Ochłoń,Karolciu;] pzdr
to smutne,że ludzie bywają tak próżni,a pogoń za pieniądzem staje się jedynym sensem w życiu. lans,próżność,karierowiczostwo-oto,czego nienawidzę najbardziej:/ pzdr