Samotność, chociaż nie ma rąk - potrafi człowieka rozebrać.
Nie wińmy SAMOTNOŚCI..... Nie ma rąk ale ma NÓŻKI..... (^_-) I nie musi stać w miejscu..... (^_-)
albo ubrać w rymy
Dziękuję bardzo za wyróżnienie tekstu i wszystkim, którzy do mnie wdepnęli i pozdrawiam :)
do bólu
To prawda. Dzięki wielkie.
Myślę, że ludzie sami siebie skazują na samotność. Owszem, niektórzy świadomie ją wybierają. Ale inni? Wystarczy się otworzyć na to, co nowe, nieznane, poznawać, próbować i ryzykować :)) Bo czemu nie :))
Jestem tego samego zdania. Kiedy źle jest w samotności wystarczy się odważyć i z nią skończyć. :-)))
Trzeba sporo odwagi, żeby ryzykować. Mogę to przemyśleć, czemu nie :) I skończyć definitywnie :)
Dziękuję miłym Paniom za odwiedziny w piękną niedzielę :)
Potrafi aż do bólu, który trudno znieść. I tak to trwa, dopóki nie pojawi się Ktoś.
Prawda. Wtedy człowiek wie po co żyje :)
Ja to już zrozumiałem i Tobie tego życzę.
Dzięki wielkie kolego. Jesteś w porządku gość. Pozdrawiam.
Nie wińmy SAMOTNOŚCI.....
Nie ma rąk ale ma NÓŻKI..... (^_-)
I nie musi stać w miejscu..... (^_-)
albo ubrać w rymy
Dziękuję bardzo za wyróżnienie tekstu i wszystkim, którzy do mnie wdepnęli i pozdrawiam :)
do bólu
To prawda.
Dzięki wielkie.
Myślę, że ludzie sami siebie skazują na samotność. Owszem, niektórzy świadomie ją wybierają. Ale inni? Wystarczy się otworzyć na to, co nowe, nieznane, poznawać, próbować i ryzykować :))
Bo czemu nie :))
Jestem tego samego zdania. Kiedy źle jest w samotności wystarczy się odważyć i z nią skończyć. :-)))
Trzeba sporo odwagi, żeby ryzykować. Mogę to przemyśleć, czemu nie :)
I skończyć definitywnie :)
Dziękuję miłym Paniom za odwiedziny w piękną niedzielę :)
Potrafi aż do bólu, który trudno znieść. I tak to trwa, dopóki nie pojawi się Ktoś.
Prawda. Wtedy człowiek wie po co żyje :)
Ja to już zrozumiałem i Tobie tego życzę.
Dzięki wielkie kolego.
Jesteś w porządku gość.
Pozdrawiam.