honey_007 Monika
 18 kwietnia 2010 roku, godz. 1:02

To prawda, są takie momenty w życiu, gdy nie jesteśmy pewni kolejnego kroku, oddechu, minuty...

Borys Borys
 11 kwietnia 2010 roku, godz. 23:01

Duży plus z mojej strony.

Tygrys ...
 10 kwietnia 2010 roku, godz. 22:21

Ach te paradoksy...Ze skrajności w skrajność...No ale czym byłby świat bez tego:)

Wichura Anna
 10 kwietnia 2010 roku, godz. 22:14

Tygrysie, płomień świecy nie znalazł się tu przypadkowo. I właśnie w rzecz w tym skojarzeniu, o którym piszesz - taki paradoks.

bolik blanka
 10 kwietnia 2010 roku, godz. 22:14

Płoń świecy może zostać ugaszony jednym podmuchem wiatru...
A nić pajęcza choć tak starannie budowana, choć wytrzymuje wiatr, w obliczu palca ludzkiego zostaje przerwana.

Tygrys ...
 10 kwietnia 2010 roku, godz. 22:10

Mi natomiast ta świeca się tu coś nie zgadza...Złe porównanie:)Płomień świecy, symbolizuje życie, który gaśnie wraz z uchodzącym życiem, więc...:)?Pzdr

bolik blanka
 10 kwietnia 2010 roku, godz. 21:52

hmm...
Chyba naprawdę coś jednak tez w tym jest.
Niby udaje nam się zerwać nić pająka (choć podobno jest trwalsza niż stal) ale dla większej muchy jest problemem... klej.

Całkiem fajne zestawienie.