wiem, to także po części myślenie życzeniowe ... człowiek właściwie przez całe życie buduje taki dom, zmienia kolor ścian, umeblowanie, firany i zasłony ;) czasem ktoś nas okradnie, czasem w naszym domu próbuje coś narzucić itd ... właśnie zapomniałem dopisać: że czasem nasze drzwi muszą pozostać dla innych zamknięte, stanowczość i wyrozumiałość, wolność i bliskość jednocześnie. ;)
... tak, nie miałem na myśli odcinania się od świata a "dom zbudowany na skale", z którego wychodzimy do innych i w którym przyjmujemy gości. gdzie obejmuje nas poczucie bezpieczeństwa i zaufanie do nas samych, dobre intencje wobec innych, szczerość i otwartość na drugiego człowieka, jednakże nie uzależniać się od kaprysów (jego) "natury".
silvershadow... w jaki sposób dbać o własną przestrzeń? inwestować żeby ją powiększać? masz poczucie, że jak jej nie powiększamy to się kurczy, a z czasem zaczyna ograniczać. warto czasem wyjść z siebie żeby zrobić krok nie tyle do przodu, a do postępu. środek ciężkości, ważności każdy umieszcza gdzie indziej. ważne żeby unikać osi symetrii - słusznie zauważyłeś, że to nie o nią chodzi w równowadze...
yestem... prawo do samostanowienia jest najczęściej odbieranym nam prawem. coraz trudniej jest otrząsnąć się z wpływów innych - za duże ciśnienie.
Człowiek jest istotą społeczną, niektórzy nie odróżniają życia w społeczeństwie z niewolą. Każdy potrzebuje choć namiastki wolności, samodecydowania o sobie i najbliższym otoczeniu w ramach ogólnego dobra. ' Miłego dnia. :))