Pytasz co u mnie? Zagryzam wargi. Świetnie... Już dawno nie pisałam. Już dawno moje palce nie muskały poezji. Już nie przylatują do mnie ptaki. Już dawno nie marzyłam. Moje oczy już nie mają blasku. -Świetnie-odpowiadam. I odwracam wzrok. Nie może mnie zdradzić...