Przeszywa mnie do szpiku kości,
Przeszywa mój mózg na wskroś,
Tnie serce na drobne kawałki skazując na Śmierć,
Zabija duszę pozbawiając Nadziei...
SAMOTNOŚĆ..

Znów ta okropna noc, budzą się demony, które nie pozwalają spać, błądzę po pustyni zagubienia, zgubiłam siebie, zgubiłam moją osobowość... to niesamowite jak człowiek może cierpieć, ktoś kto powiedział, że cierpienie uszlachetnia był obłąkany...

Cierpienie zabija wszystko, sprawia, że człowiek jest pusty, jak to mozliwe, że drugi człowiek może zadać tak dużo cierpienia w ogóle nie zdając sobie z tego sprawy...

A niebo płacze razem ze mną...