Menu
Gildia Pióra na Patronite

Przeszłość to w dużej mierze konstrukcja naszego umysłu.
Można zmienić ją tak, by nam służyła.

6269 wyświetleń
32 teksty
35 obserwujących
  • Smurf007

    13 May 2011, 08:27

    Ciekawe :) czyżby można było wydarzenia zeszlifować w bardziej opływowy kształt by nie kłuły nas w plecy niesione w worku doświadczeń ?
    Wezmę do zeszytu :)

  • niespodzianka

    9 May 2011, 00:14

    Nie, technik prania mózgu nie znam. No i dobrze, bo co to radość z obcowania z odmóżdżonymi...? ;)

  • niespodzianka

    9 May 2011, 00:02

    "Służyła" to m.in. pomogła unikać błędów raz popełnionych.
    W myśli chodziło mi o indywidualne doświadczenia i przeżycia, a nie o przeszłość w ogóle, być może to zabrzmiało niejasno...

    A co do Twoich pytań, Paladinie:
    "Przekształcić wieczne życie w cudzym cieniu..."
    - skoro odkryliśmy, że źle się w nim czujemy - trzeba po prostu wyjść z cienia...
    "Przekształcić alkoholizm matki, czy ojca..."
    - umieć samemu weń nie popaść...
    Itd...

  • niespodzianka

    8 May 2011, 23:40

    Nasza interpretacja przeszłości decyduje o tym, jakie nauki z niej wyciągniemy na dziś i jutro i co zrobimy z tą wiedzą.
    Czy wszelkie nieszczęścia, jakie spadły na nas w życiu, przyjmiemy z dobrodziejstwem inwentarza, czy też będziemy wlec za sobą taki "ogon"...

    Przeszłość już się stała - sztuką jest żyć dzisiaj.

  • dybus77

    8 May 2011, 17:23

    Ale ta przeszłość jaka by nie była jest tylko nasza i nikt nie może jej nam zabrać..ani zmienić ...Tylko my sami...