Drogi falco ja tu nie napisałam, że to wina mężczyzny. Chodziło raczej o to by mężczyzna nie dawał za wygraną w tej kwestii. Bo kobieta dużo traci z tego powodu a co za tym idzie jej partner również.
I o to my kobiety ;) Tak masz rację kobieta często patrzy nie na opinie partnera, lecz koleżanek z pracy, które nie koniecznie mówią co myślą..Co jest główną przyczyną niskiej samooceny czy braku pewności siebie. Niestety.
To się nazywa niepewność siebie samej. Ja tak na to mówię :) Ale znam takie panie, które jednak dzięki uporowi mężczyzny zmieniły mniemanie o sobie stąd ta myśl :)
... czasami marzę, by na moje słowa "kochanie pięknie wyglądasz", usłyszeć jej słowa "dziękuję że zauważyłeś i doceniasz to "... jednak przeważnie słyszę " nie kłam, wiem że jestem za gruba... koleżanki w pracy mi powiedziały"...
... dążenie do doskonałości w oczach swego mężczyzny to pozytyw... trzeba tylko posłuchać co mu się podoba... lecz dążenie do doskonałości w oczach całej reszty to, rzeczywiście, strata czasu... zwłaszcza w kwestii wyglądu i urody...
... jakże trudno być tym prawdziwym mężczyzną gdy kobieta nienawidzi swego ciała... niektóre z Was wiedzą lepiej co nam się podoba... wiedzą lepiej niż my sami...