Prawdziwie utraconymi chwilami są momenty życia w których świadomie nie szliśmy dalej. Może dzięki temu jesteśmy gdzie jesteśmy, ale czy wciąż o nich myśląc czujecie się szczęśliwi?
refleksyjnie...to, że nagle zatrzymaliśmy się, podyktowało życie, sytuacja, a przecież nie jest konieczne rozmyślanie nad tym...jeśli tak postąpiliśmy to najlepiej nie mieć wyrzutów sumienia i będzie ok. pozdrawiam.