Ogłoszenie w kolumnie rzeczy zagubionych Blondynka, włosy krótkie, waga 63 kg., wykształcenie: wyższe, praca stała, stan cywilny:panna (ponownie), szuka psa, który zaginął 5 miesięcy temu - może być owczarek niemiecki (najlepiej się z nim dogadać).
Panowie (chyba) dziękuję za wsparcie. Oczywiście, użalam się nad sobą. Imię wybrali rodzice, dla pięknej córeczki. Wydaje mi się pospolite, ale cóż może w tym tkwi jego piękno. Imię niesie przesłanie i dlatego jestem Anią. W pracy profesjonalna, konsekwentna, wymagająca nie tylko od siebie, ale w sercu serdeczna, uczynna, służąca pomocą, najzwyczajniej dobra (ciągle uczę asertywności). Osobą pechową nie jestem. Wiodę szczęśliwe życie. Rozdaję uśmiech, radość i pogodę ducha. Generalnie jestem optymistką i niepoprawną romantyczką. Chyba urodziłam się w nieodpowiednim czasie i w nieodpowiednim miejscu.
Coś tam obiecują, że wszyscy będziemy za nich spłacać. Ot, równouprawnienie po polsku. Tak na marginesie, nie lubię swojego imienia w takiej formie. Anno, jak słyszę to w tym momencie czuję się jak siedemdziesięcioletnia matrona.