Kradnę... :-) I wiesz ja to interpretuję dwojako : dosłownie, ale także tak, że życia nie uczymy się przez same sukcesy, szczęścia czy radości... Pozdrawiam:*
właśnie mam w głośnikach piosenkę "przeżyj to sam" lombardu. idealnie mi pasuje do Twoich słów. :) książki mogą nam pokazać piękny świat, ale w sercu zawsze pozostanie ta tęsknota, którą można zaspokoić tylko działając. uczuć nie da się przeczytać. pozdrawiam :)