Menu
Gildia Pióra na Patronite

Obudziłam się całkiem wcześnie. Śniło mi się chyba coś ładnego. Zerknęłam za okno...
- Mmm, zapowiada się piękny dzień. - Pomyślałam przeciągając się. Rzeczywiście pogoda była nieprzeciętna, słońce nieśmiało wychodziło zza miejskiego horyzontu tak piękne w swej czerwieni jakby chciało zawstydzić wszystkie zasłaniające je bloki. Nie mogłam się powstrzymać i otworzyłam na oścież okno łapczywie chłonąc mroźne powietrze i rozganiając tym samym resztki snu. Było już dość zimno jak na tę porę roku. Z beztroskiego zamyślenia wyrwał mnie jakiś dotyk na policzku, łagodnie zsunął sie na ramię.
- Hej, listku, co Ty tu robisz tak późno? Przecież wszystkie już dawno opadły...

9083 wyświetlenia
108 tekstów
5 obserwujących