Interpretacja w formie monologu, bo postawione pytanie znalazło odpowiedź u jego autora, a i sens tej myśli w oczach twórcy był zupełnie inny i ni krzty w niej płaczu ...
Cóż jest pięknego w płaczu? Pięknem jest umiejętność poznania wnętrza płaczącego,który płacząc wydaje się nam smutny i nieciekawy. Toteż,gdy dokonamy tego świat zabarwi się kolorami tęczy.
Zanim ocenisz lub dodasz opinię "co pięknego w deszczowych dniach" lub coś tego typu. Zwracam uwagę na metaforyczność tej myśli i powierzchowności ludzkich ocen.