Zgadzam się, Ula. Wiedza, a raczej rozumowe (i tylko rozumowe) pojmowanie świata podcina skrzydła wyobraźni, uczuciom, duchowi. Marku, z tym spokojem serca się zgadzam. Wspaniałe uczucie, tak swoją drogą - polecam. :) Oliwko, bardzo Ci dziękuję. :) Pozdrawiam serdecznie i życzę dobrej nocy, M. :)
Wiara to miłość, ufność. To spokój serca, radość mimo trudów życia. To odwaga do bycia sobą. Wiara jest czymś, co nie zamyka się w słowach, tylko otwiera w sercach, Rodion. :) Pozdrawiam, M. :)
Dokładnie, niesprecyzowana. Ale z entuzjazmem i dbaniem o swoją relację z Panem nie ma rzeczy niemożliwych. Nie będzie łatwiej. Będzie piękniej. :) Pozdrawiam, M. :)
Wierzę w Boga - mam do tego prawo. :) Poza tym - każdy ma prawo do swojej wiary, a ja akceptuję wszystkie religie, które szanują wielowymiarową godność ludzką. :) Pozdrawiam, M. :)