nie mów, że mnie kochasz. słowa są ulotne i nie zawsze szczere. nie obsypuj mnie różami. ich płatki i tak uschną, a liście zwiędną. zaparz mi herbaty, kiedy przychodzę do domu i zatrzaskuję drzwi, zostawiając za sobą zawieruchę jesiennego popołudnia. naciągnij mi czapkę na uszy, kiedy mróz szczypie w policzki. poukładaj porozrzucane w porannym pośpiechu ubrania. obejmij mnie, kiedy jest mi smutno. powiedz, że dam radę, kiedy obawiam się, że nie dam. otrzyj mi łzy z policzków, kiedy płaczę skulona w kącie pokoju. uśmiechaj się do mnie na każde dzień dobry. przytulaj mój policzek swoim na dobranoc. pomilcz ze mną. po prostu usiądź i bądź. nie musisz nic mówić, tylko trzymaj mnie za rękę. trafiaj do mnie czynami. ja - składam się z twoich małych gestów.