Nie mów mi, że tego nie da się zrobić, że to nierealne, nieosiągalne, nieodpowiedzialne i niebezpieczne. Nie mów, że lepiej przemyśleć, przeczekać, zmienić plany. Marzeń nie da się przeczekać zrozum! Dopóki ja w to wierzę, to mogę tego dokonać, dopóki jest chociaż mała szansa... to mogę.
11 June 2014, 11:22
oczywiście, pisząc, że trzeba działać nie miałam na myśli nieprzemyślanych czynów:)...zawsze warto się zastanowić. Raczej o rezygnacji mówiłam, póki żyjemy dokonujemy wyborów, działamy, spełniamy marzenia i....mamy nadzieję, bo ta powinna umrzeć godzinę po naszym odejściu...
11 June 2014, 11:00
w sumie tak tylko przez ostatnie kilkanaście miesięcy sama np próbowałam dojść do siebie, żeby móc porozmawiać z byłymi przyjaciółmi i nie wiem czy dalej jestem gotowa, więc lepiej trochę przeczekać. Myślę, że tak jak w mojej sytuacji od razu by nastąpiła ta rozmowa to nic by z tego dobrego nie wyszło ;) aa tak to przynajmniej tęsknota jest i można uświadomić sobie czy ktoś jest dla nas ważny ;)
11 June 2014, 10:11
"mierz siły na zamiary, nie zamiar podług sił...", lepiej odważnie stawać naprzeciw niż strachliwie wątpić, dopóki cień szansy - działać trzeba:)
11 June 2014, 09:59
razio nie koniecznie lepiej nie raz przeczekać pewną sytuację, każdy ochłonie i wtedy można na spokojnie rozwiązać problem. NIE koniecznie wyjście od razu na przeciw problemowi to dobry pomysł jak każdy jest w gniewie, a takie coś może tylko pogorszyć sytuację!
5 March 2013, 20:17
audaces fortuna iuvat. Zgadzam się po części, bo nie ma rzeczy nierealnych i nieosiągalnych natomiast rzeczy nieodpowiedzialne i niebezpieczne są. Jednak marzenia nie urzeczywistniają się bez ryzyka,a poczucie odpowiedzialności blokuje czasami drogę do celu.
Czekanie (czy też przeczekanie) z kolei to raczej sprzymierzeniec tchórzy niż rozsądnych.
Zasłużony plus.