Czytałam te artykuły. Nie mogę sobie zarzucić że Cię nie rozumiem, po prostu moje zdanie różni się od Twojego. Jeśli boisz się trochę pobłądzić, życzę miłego dnia. Do usłyszenia pod moją kolejną denną myślą:)
Aż nie mogę pozostawić Twojej wypowiedzi bez komentarza. Twoje pierwsze zdanie zaprzecza drugiemu. Mówisz żebym nie brała tego za sukces(mówic możesz) po czym przywołujesz przykład Coelho(to jest jedynie przykład, nie porównuje się do tego pisarza) tworzy gnioty tak jak ja a i tak podobają się innym. A jakie są zdania na jego temat? Większość uważa go za genialnego pisarza. Więc?