Na to pierwsze na pewno nie masz wpływu, ale i to drugie bywa jeno złudzeniem kontroli. Pan Hrabia nie doświadczył, jak mniemam, obsesji... ni nigdy nie bronił się uparcie przed jakąś myślą. 😉 Im bardziej zaś człek się broni, tym chętniej myśl powraca.
Ktoś tu się myli, od kilku lat walczę z pewną myślą, ale mam nad nią kontrolę by mnie nie niszczyła i z upływem czasu ta myśl jest coraz słabsza bo nie pozwalam jej rozkwitać ;) Dlatego ja się nie bronie, bo to by świadczyło o tym iż "czekam na atak" a to z kolei by mnie zamknęło
Na czym więc polega walka, skoro pozwalasz jej wejść? Bo to jest jedyny sposób, by się jej pozbyć.
Jedni są bardziej przylepni, inni mniej. Ja należę do tych bardziej przylepnych, ruminujących obsesyjnych świrów. Każda myśl się mocno przykleja... jak na supergluta. 😉 Pozwalam wejść, a mimo to nie mogą znaleźć wyjścia. To więc kwestia także indywidualnych właściwości.
Im bardziej będziesz się starał wypierać, tym chętniej wróci. Pobądź z nią lepiej i zastanów się, dlaczego przyszła, zrozum, a potem dopiero odeślij do diabła. Inaczej zadziała jak nieprzeżyta żałoba. Skutki fatalne. Nie polecam.
Zapach kleju jest odurzający, więc może ten haj jest mi miły... kto wie. 😉
Zawsze jest jakaś sytuacja, zapach, zdarzenie które przywoła jakaś myśl czy wspomnienia ale im częściej usuwam myśl i nie daje jej kiełkować tym za każdym razem siła myśli jest słabsza - nie da się wszystkiego usunąć w 100%, ale mogę uczynić aby nie oddziaływały na mnie myśli destrukcyjnie.
Superglutek wie, ale nie powie - bo to chciwa łachudra :p
Ten powrót to nawet nie kwestia sytuacji (sytuacje są tylko mechanizmem spustowym), lecz ukrywania przed sobą samym. Dopóki wypychasz myśl, będzie wracać jak bumerang. Pojawiła się nie bez powodu i żąda zwrócenia na siebie uwagi.
Gratuluję. Cieszę się, że Administracja wybrała Twoją myśl na myśl dzisiejszego dnia. Tak się teraz zastanawiam, czy selekcja myśli, to ma coś wspólnego z mówieniem prawdy? Zostawić myśl i potem puścić ją w ludzkość, a którąś przemilczeć? To selekcjonowanie prawdy? Często tutaj i nie tylko toczymy spory o prawdę. Intrygujące to jest.