No ok, może to "ja" to zbytnie uogólnienie. Bo przecież oprócz uczuć/odczuć są jeszcze myśli, logika. W takim razie w tej myśli serce=odczucia (nawet nie uczucia).
racja "zdrowy egoizm nie jest zły" "serce = uczucia, odczucia" - też ok ale zastanawia mnie czy to właśnie tworzy "ja" - tak byłoby najrozsondniej, no bo kimże jestem jeśli nie tym co czuję... choć mi jakoś trudno się z tym zgodzić, coś mi mówi: "uczucia, pragnienia - fe"