Nie chcę żebyś odchodził ale Ci tego nie powiem po raz kolejny ... Nie chcę żebyś wiedział że codziennie wieczorem płacze z tęsknoty za Tobą... Chcę żebyś widział że się uśmiecham i daje sobie radę bez Ciebie, bo wtedy ty zaczynasz tęsknić i odzywasz się do mnie. Znów muszę udawać szczęśliwą , żebyś wrócił..
Kiedyś ktoś powiedział,że z miłością jest jak z bumerangiem trzeba puścić wolno, jeśli wróci jest Twoje,jeśli nie wróci nigdy Twoje nie było... Chyba znalazłyśmy się w podobnych sytuacjach.. Gorąco pozdrawiam P.S, Z czasem zakładanie maski przestanie wystarczać..