Równie dobrze zamiast pedofila mógłby pojawić się seryjny morderca. Po prostu chodzi o to, że ludzie czesto mówią, że tacy są i już. Często tak usprawiedliwiają swoje niewłaściwe czyny. A to dla mnie jest czymś pustym. Może mój przykład z pedofilem jest trochę przesadzony, ale o to mi chodziło.
Wiecie co wam powiem? Może i macie rację, nawet sporawo racji, ale jeśli ktos naprawdę będzie chciał zrozumieć, to zrozumie:) Dlatego tak jak mysl powstała, tak niech juz będzie oceniana;)