Zgadzam się, bo najlepiej rozmawia mi się wieczorem ze Zmarłymi, Aniołem Stróżem czy Bogiem.Nikagda ich nie widziałem, ale zakładam, że z kimś po śmierci też będę musiał pogadać, w tamtejszym realu.
Sami decydujemy, co mówimy i jaka będzie odpowiedź. Ale to przewidywalne, noodne i pozbawione sensu. Jednak niektórzy idą na łatwiznę. ;) Pozdrawiam. :)