"pojąć jej potęgę" innymi słowy czuć jej siłę.. jeśli chodzi o dziecko, które jest kochane nie musi pojmować miłości, takie dziecko nie zna nienawiści.. dopiero dorastając odnajduje inne uczucia.. nie tylko te pozytywne głównie chodziło mi o dorosłe osoby, które nie potrafią odpowiednio uszanować tego uczucia.. prawdziwa miłość wiąże się z ciągłym poświęceniem i wsparciem, jeśli nie będziemy w stanie spełniać tych podstawowych warunków to nie możemy ich także oczekiwać od drugiej osoby.. wszystko działa w obie strony. :)
Miłości nie trzeba rozumieć, miłość wystarczy czuć. I okazywać. No i nie zapominajmy, że są różne miłości, takie dziecko na przykład, sądzisz, że ono "pojmuje jej potęgę"? ;)