Na co dzień spokojny, zdystansowany, wręcz zimny. Wybuchy złości przeprowadzał jedynie na poligonie życia rodzinnego, daleko za zasiekami ścian ich wspólnego domu
Shu
Autor
18 October 2011, 18:15
Dokładnie..oj dokładnie tak właśnie..
17 October 2011, 07:01
... i trzeba zaznaczyć, iż te zasieki ścian ich wspólnego domu, nie on buduje lecz "pokrzywdzona" rodzina...
:-)