Myślisz, że jestem taka silna, bo codziennie mam rano siłę podnieść się z łóżka.
Nie jestem silna, wstaję bo muszę. Bo ktoś musi wyprowadzić psa na spacer... to jedyny powód dla którego ostatnio wstaję, a potem już dzień leci niezależnie ode mnie...
Bądź wdzięczna, że chociaż masz psa. Dbaj o niego i troszcz się, bo nie będzie z Tobą na zawsze. Może wstań wcześniej, pójdź dalej, poświęć mu trochę więcej czasu, bo jeżeli na prawdę jest jedynym powodem, dla którego wstajesz, to zasługuje na to.