Muzyka... Jak bez niej żyć? Wydaje mi się czasem, że nawet gdy jej nie słyszę - rozbrzmiewa. Jak gdyby gdzieś daleko anielski chór i orkiestra rozpościerali swoją melodię nad naszymi głowami. Gdzieś ponad chmurami. Musica mundana. Musica humana. Niesłyszana ludzkim zmysłem, lecz prawdziwa. Zaprawdę doskonała harmonia.
~historia muzyki, wsłuchując się w średniowiecze...