Menu
Gildia Pióra na Patronite

Możliwe wieko, lecz nieosiągalne dno.

Inspiracja ~Marie

14 220 wyświetleń
84 teksty
130 obserwujących
  • Huaquero

    20 August 2010, 19:26

    Dzięki ;) pozdrawiam również ;)

  • individual

    20 August 2010, 19:21

    Bardzo głębokie i dojrzałe. ;) Czułam , że chodzi o kogoś w tej myśli. ;]
    Pozdr.

  • Huaquero

    20 August 2010, 19:12

    To ja dziękuję, Madziu :)
    za piękne słowa ;)
    Przyjemnego wieczoru!

  • giulietka

    20 August 2010, 18:41

    Dziękuję Damianie, warto było czekać na tak głeboką retrospekcę serca ludzkiego... pięknie to ukryłeś pod wiekiem słów. Miłego wieczoru.

  • Huaquero

    20 August 2010, 17:40

    A więc, chodziło mi głównie o drugiego człowieka,

    często w kontaktach międzyludzkich jedna osoba pozwala poznać nie tylko to, co na zewnątrz, pozwala po części siebie odkryć, intrygując w pewnym sensie drugą osobę, jednak gdy ktoś próbuje "otworzyć wieko", zajrzeć do środka i może pozostać, często jest "ono" niedostępne, nieosiągalne. Z bardzo różnych powodów...
    Druga osoba zostaje "zablokowana".

    Dlatego tak bardzo pasują tutaj te słowa Sylwii:

    "Wieko słoika łatwo dotknąć, znów wsadził łapę na dno jest już trudniej. Przy zwężających się naczyniach jest to nawet często nie możliwe"

    Jednakże bardzo różnie można interpretować tę myśl, dziękuję za opinie Wszystkim i bardzo ciekawe interpretacje :)

    Najlepszą jest ta, która jest najbliższa naszemu sercu. Pozdrawiam.

  • Poison

    20 August 2010, 16:06

    Inspirujące..
    :)

  • 20 August 2010, 15:11

    Hmmmm... Ciekawe.

  • Huaquero

    20 August 2010, 12:12

    Zgadzam się, Rafale :)
    dziękuję i również pozdrawiam

  • 20 August 2010, 12:02

    No ciekawa myśl. Ale ja myślę, że można ją obrócić. Dla niektórych dno jest osiągalne (w sensie, że tkwią na nim) nie potrafią się wzbić wyżej i w żaden sposób się temu przeciwstawić.
    Duży plus (+)
    Pozdros:)

  • Huaquero

    19 August 2010, 22:37

    Tak, Marysiu, a konkretniej to Twoja dzisiejsza myśl ;)
    Okazała się tą muzą, która tchnęła we mnie wenę :P

    Z ostateczną wersją poczekam chyba do jutra, by dać możliwość na inne interpretacje :) Mam nadzieję, że uzbroicie się w cierpliwość. ;))