Przykre kiedy dzieciaki dostają od życia "w kość" i to z winy tych, którzy powinni sprawić aby to dzieciństwo było jak najlepsze.... ech szkoda gadać...
Tak racja, nie ma kto wytłumaczyć albo co gorsza "tłumaczy pięścią" i całą tą złość wynosi się z domu i przenosi dalej na innych. Wiem coś o tym miałam do czynienia z takimi "młodymi gniewnymi"