Kochanie bardziej, to dawanie więcej siebie, to większe poświęcenie, ofiarowywanie całego siebie. Żle wygląda kochanie mniej, na raty, innego dnia, bo głowa, bo paluszek, bo mamusia za drzwiami... :P Zaborczość? Przeciętne pięć razy na dobę, jak było już w czasach sumeryjskich i nie ma co się denerwować, jak się przytrafi jakaś niedyspozycja, zawsze można po kilku dniach nadrobić zaległości z nawiązką. :D
A tak poważniej, to mężczyzna powinien być diabelnie i pasqudnie inteligentny, a kobieta przepasqudnie inteligentna i diabelnie trochę też. Wszystko inne, to mity. :D